W parku ławeczka stała...
Wiele w "swym życiu widziała, słyszała".
Niepozorna, wiekowa, mała.
Każdemu swe miejsce chętnie użyczała.
Tyle wiosen, lat, jesieni, zim.
Na niej poznała się ona z nim.
Niejedne imprezy i awantury.
Dziś... Tylko stos desek ponury...
Ps. Akurat przy niej lubiłem usiąść, coś nagrać, napisać lub posłuchać ptaków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz